wtorek, 2 kwietnia 2013

Rozdział ósmy...pocałunek.

ROZDZIAŁ ÓSMY
~spotkanie z Lukasem i Wojtkiem

  Dużo czasu minęło od naszego ostatniego spotkania z chłopakami.Często gadamy z nimi na przerwie.Zauważyłam że Irinna bardzo chciałaby z nim chodzić, lecz on jest zajęty przez Liwię.
Wymyśliłam że można by było pokazać że Irinna jest lepsza od tej całej Liwii.Chciałam się dzisiaj spotkać, ale nie u mnie a w jakiejś kawiarence , np.SEvore.Więc  musiałam  ich jakoś zaprosić...Wyglądało to tak:
-Ej Lukas.Dzisiaj moze się spotkamy w kawiarence  SEvore??Co?? Chodzi mi ty ja,Wojtek i Irinna...
-Siema , dobry pomysł to my przyjdziemy o  15.00 do kawiarenki .Będziemy siedzieć przy stoliku nr.6 ok??-powiedział Lukas
-Spoko.To do zobaczenie.
Uścisnęłam jego dłoń , odwróciłam się poszłam szybko do Irinny.Jednak nie znalazłam jej.Okazało się że ona jest na urodzinach u kuzynki Wioletty.Czyli dzień zapowiada się nudny...pomyślałam..
 Nagle zauważyłam Bonni.Szła z cała swoja załogom.Nie wierzyłam własnym oczom, ale oni szli chyba do mnie.Szybko odwróciłam się i wyciągnęłam książkę.
-Ej ty... ty w tej błękitnej bluzce i w ciemno brązowych rozpuszczonych włosach...
-Ja??
-Tak ty...-powiedział jakiś chłopak
-Słyszeliśmy że rozwiązujesz jakąś zagadke razem  z jakąś Inną??
-Z Irinną...Tak a co was to obchodzi?
-A jest tam jakiś skarb w tej waszej zagadce?-spytała Bonnie.
-A skąd ja to mam wiedzieć.Nie muszę się wam tłumaczyć-odpowiedziałam
-Mów bo inaczej....
-Bo inaczej co??-krzyknęłam
  Po tej wypowiedzi nastała cisza.Szybkim krokiem odeszłam od  tej grupy świrów i udałam się do mojej szafki po książki na Francuski.
 
Zauważyłam Liwie całująca się z Wojtekiem.(liwia miał blond , krótkie włosy.Była dość wysoka.Często nosiła bejsbolówkę i jeansy.Ona też chodzi to sportowej.Miał koleżankę o imieniu Ikola)Oj dobrze że nie było przy mnie Irinny, bo by jej chyba serce pękło...
  Cały dzień był dziwny...Sama chodziłam po szkole chyba że zauważyłam Wojtka lub Lukasa...
O całym zdarzeniu miałam zamiar powiedzieć Irinnie ale nie wiedziałam w jaki sposób...
Po szkole:
-Heyy Irinna.Dzisiaj idziemy do kawiarenki z chłopakami...
-Cześć to fajnie...Nie umiem się już doczekać-odpowiedziała koleżanka
-Muszę coś ci powiedzieć...to może zmienić twoje uczucie do Wojtka...
-Co?!
-Widziałam go dzisiaj jak się całował z Liwią...
-Grrr...-powiedziała smutnym głosem
  Wiedziałam że to jej się nie spodoba.
-Dobra idziemy do kawiarenki.?!
-Tak-odpowiedziała
-Ale będzie tam  Wojtek?
-Wiem,jakoś przeżyje...
 Cały czas w kawiarni gadaliśmy tylko o tej zagadce, ale Irinna siedział cicho.Gdy wróciłam do domu pytałam się Elizy od kiedy chodzi z nim?skąd się znają??
Odpowiadała że oni się znają od dawna...Chodzili razem do podstawówki..
  Wieczorem czytałam kolejna książkę , lecz nic w niej nie było interesującego.Bardziej zastanawiałam się jak się czuje Irinna niż nad sprawą zagadki...Oby Liwia i Wojtek zerwali, bo tylko to uszczęśliwi Irinnę...
  O 24 dostałam sms od Irinny w którym pisało :Heyy soryy że cie budzę ale nie moge spać.Musimy zrobić tak żeby oni zerwali!!!!! :/ ok?
Biedna Irinna pomyślałam i zasłam .... :>



3 komentarze:

  1. Jak myślicie kto zostanie parą??xd

    OdpowiedzUsuń
  2. Irinna+ Wojtek
    Angie+ Lukas
    Zajebisty rozdział czekam na nexta !!! Kocham <3 :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hahahah jeszcze dzisiaj będzie ...pozdrawiam... <3 <3

      Usuń